wtorek, 19 sierpnia 2014

Sposób na teściową



"Przez żołądek do serca" to metafora, która nabiera dziś wiele znaczeń. Niegdyś mówiło się w ten sposób, mając na myśli kobietę, która dobrze gotując, trafia do serca mężczyzny. Teraz dobre gotowanie stało się stylem życia. To świetny sposób, by zaimponować swoim gościom  sprawdzonymi przepisami i ująć ich swoją gościnnością. W domu mojej córki Ani, prym w tym wodzi jej mąż. Gotowanie to jego pasja. W towarzystwie kogoś, kto kocha jeść i gotować, nawet największy niejadek dostaje apetytu. Podczas ostatniej wizyty nie było inaczej. Tym razem mój zięć  Maciej przygotował specjały z grilla. Dodam, że trafił nie tylko do mojego serca, ale również do pozostałych licznie zebranych biesiadników. Grono to może się powiększyć za pośrednictwem mojego bloga, zaręczam, że przepisy są smakowite.

Kilka rad Macieja, które warto zastosować przed grillowaniem:

- najlepsza rozpałka do grilla to suche szczapy drewna, lepszy do grillowania jest węgiel drzewny (rozpala się łatwiej ale wypala szybciej), można użyć również brykietu (rozpala się dłużej i bardziej równomiernie oddaje ciepło).
- używać tacek aluminiowych do pieczenia (konstrukcja tacki  utrzymuje potrawę powyżej wyciekającego tłuszczu oraz zapobiega  jego przedostaniu  do paleniska).
- można polewać mięso czy kiełbaski ciemnym lub jasnym piwem, będą smaczniejsze.
- przed położeniem potrawy na ruszt dla lepszego jej aromatu warto dodać gałązki jałowca lub innych ziół.
- do czyszczenia grilla można użyć roztwór wody z octem (w proporcji 1:1).

Na stole znalazły się przygotowane na grillu:

- udka z kurczaka w dwóch marynatach

a) marynata po portugalsku:

  •  8 zgniecionych ząbków czosnku
  • szczypta soli
  •  sok z dwóch cytryn
  • łyżka sproszkowanych liści laurowych
  • 2 łyżki papryki
  • 2 kieliszki whiski (80 ml)
  • 2 łyżeczki masła
Marynować około 30-40min.

b) marynata bazylijowo – orzechowa:




  • 2 zgniecione ząbki czosnku
  • szczypta soli
  • pieprz
  • mały krzaczek świeżej bazylii
  • garść solonych orzeszków ziemnych
  • oliwa z oliwek
Marynować około 1godz. Produkty zblendować tak aby powstało coś w rodzaju pesto.






- karkówka w marynacie




  • 1 kg karkówki
  • 3 łyżki papryki słodkiej
  • 4 ząbki czosnku
  • łyżeczka gałki muszkatołowej
  • łyżeczka suszonego rozmarynu
  • sól, pieprz
  • olej rzepakowy
Składniki połączyć ze sobą aby utworzyły marynatę a następnie nasmarować pokrojone plastry karkówki (około 1 cm) i odstawić do lodówki na 2 godz. Grillować podlewając piwem.

- pieczone ziemniaki




Ziemniaki obgotować przez około 5 min. w osolonej wodzie. Skropić oliwą, posypać rozmarynem, świeżym lub suszonym. Dodać do podpieczonego już mięsa.

- pieczone plastry cukinii

Cukinię pokroić w plastry, lekko posolić i skropić oliwą. Dodać do podpieczonego mięsa.

oraz

- surówki

a) pomidory z rukolą i octem balsamicznym:



  • 5 pomidorów
  • 2 ząbki czosnku
  • opakowanie rukoli
  • ocet balsamiczny
  • oliwa z oliwek (extra virgin)
  •  sól, pieprz

b) mix sałat z roszponką:

  •    pęczek rzodkiewek
  •    sos winegret (2 łyżeczki soku z cytryny, 2 łyżeczki miodu, oliwa z oliwek,   sól, pieprz)

- ogórki  zakwaszone małosolne




Deser - muffinki z borówkami

  • 2 szklanki mąki
  • 1 szklanka cukru
  • 1 jajko
  • 1 i 1/4 szklanki kwaśnej śmietany
  • 60 g. masła
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 i 1/2 szklanki borówek lub jagód
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Mąkę przesiewamy ze solą i proszkiem do pieczenia. Do miski dosypujemy borówki. Jajko roztrzepujemy z cukrem. Dodajemy roztopione i przestudzone masło i mieszamy ze śmietaną. Masę śmietanową dolewamy do miski i mieszamy aż składniki się połączą - niekoniecznie bardzo dokładnie. Mogą zostać drobne grudki mąki. Zbyt długie mieszanie jest muffinkowym wrogiem. Ciasto nakładamy do papilotek umieszczonych w formie. Pieczemy około 25 - 30 min., aż babeczki będą zezłocone. Studzimy je kilka minut w uchylonym piekarniku, a następnie wyjmujemy i studzimy do końca, lub zjadamy na gorąco. (Przepis na 12 szt.)

Drink

  • wermut
  •  plaster pomarańczy
  •  kostki lodu
  •  listek mięty

tego domu nikt nie może odejść głodny. Gość z pobliskiego lasu, lisek "Doczekalisek", który najprawdopodobniej stracił łapkę we wnykach, gdy zapada zmrok, przemyka polami, by coś upolować. Mając trzy łapy, znalazł się w trudnej sytuacji. Mimo, że nie powinno się ingerować w naturę i dokarmiać dzikich zwierząt, nie sposób mu nie pomóc. Wieczorem wyrusza więc na łowy do ogrodu, gdzie może liczyć na smaczne kąski. Tym razem z grilla. Niczym nie gardzi. Sierść mu wypiękniała, boczki wypełniły, choć jak się pierwszy raz pokazał wyglądał jak wyliniały, wystraszony wypłosz. Wiedziony instynktem zachowuje stosowny dystans. Ponoć już znaleźli się chętni na jego skórkę. Ale na to przyzwolenia nie będzie!




Tutaj nad dobrostanem wszystkich gości czuwają życzliwi gospodarze – Ania i Maciej. Wyjeżdżamy nie tylko z zapamiętanymi smakami potraw ale również z  niezapomnianą radosną atmosferą, która towarzyszyła  nam podczas wizyty.
  
 

  

1 komentarz:

  1. Byłem, jadłem, piłem - teściowa super a "Mistrz grila" niezastąpiony
    Leszek

    OdpowiedzUsuń