niedziela, 5 lipca 2015

Festiwal kapeluszy w paradzie ulicami Bydgoszczy


Wyposażona w nieodłączny atrybut tej uroczystości , kapelusz (nota bene dostałam go od mojej bratanicy Elizy, prosto z Londynu), ruszam w miasto, by wziąć udział w VII Marszu Kapeluszowym połączonym z III Juwenaliami Uniwersytetów III wieku. Studentom, seniorom, fantazji nie brakuje. Jak w Royal Ascot w Anglii, podczas wyścigów konnych, gdzie na głowach pań, króluje ekstrawagancja kapeluszowa, tu również, powiało wielkim światem. Nakrycia głowy: eleganckie, fantazyjne czy wykonane specjalnie na tę okazję świetnie prezentowały się na głowach miłośniczek kapeluszy. Coraz śmielej poczynają sobie również panowie. Bardzo duża frekwencja świadczy o sile środowisk senioralnych i potrzebie akcentowania swojej obecności na arenie miasta. Inicjatywa zorganizowana przez „Stowarzyszenie z Potrzeby Serca” przy wsparciu Bydgoskiej Rady Seniorów i MCK to dobra okazja do rozmów i spotkań  z innymi ludźmi, również do zaprezentowania swojego dorobku, głównie scenicznego, przez Uniwersytety III wieku.





Przemarsz ulicami Bydgoszczy z Placu Wolności na Wyspę Młyńską w towarzystwie orkiestry.











 Wyspa Młyńska. Prezydent miasta Rafał Bruski, w czarnym kapeluszu, na otwarciu imprezy. Atrakcje sceniczne w wykonaniu lokalnych artystów, zespołów dziecięcych, studentów Uniwersytetów III wieku, wiele konkursów.









Liczni uczestnicy zaangażowani w happening (co widać na przykładzie kapeluszy) 

W restauracyjce „Katarynka” na Starym Rynku, wspólny posiłek ze znajomymi dopełnił mile spędzone przedpołudnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz